"Basiula" - Nowa powieści Marzeny Orczyk - Wiczkowskiej
"Basiula" - Nowa powieści Marzeny Orczyk - Wiczkowskiej
(…) Alejka prowadziła do piętrowej drewnianej wilii z murowanymi podcieniami, której rozświetlone światłem lamp i żyrandoli okna dodawały uroku i tajemniczości, podobnie jak dwie usytuowane na dachu wieżyczki. W otulinie nocy pensjonat przyrodolecznicy „Zdrowie” wyglądał jak dworek z bajki (…).
Tak zaczyna się przygoda Czytelnika z zagłębiowskim uzdrowiskiem Basiula, które tętniło życiem w latach 30. XX wieku. Jego pamięć, realia oraz charakterystyczną w tamtym okresie atmosferę i magię próbuje przywołać na kartach swojej powieści „Basiula” Marzena Orczyk – Wiczkowska. Będzińscy czytelnicy mieli przyjemność spotkać się z autorką powieści w piątek, 30 czerwca, w klubie „Pod Sową” Miejskiej i Powiatowej Biblioteki Publicznej w Będzinie i przenieść w przeszłość, do posiadłości Karola Bokalarskiego, na terenie której mieściło się uzdrowisko.
Wydana zupełnie niedawno, bo w maju 2023 roku przez wydawnictwo „Szara godzina” powieść, traktowana promocyjnie, jako powieść historyczno – obyczajowa z zagadką kryminalną w tle, ma wiele odniesień do wątku snów głównej bohaterki, Barbary Raszewskiej, które przemawiają z pomocą własnego języka, symboliki i metafor. Jest to zabieg celowy autorki, który tłumaczy w ten sposób: „Myślę, że przyglądanie się snom daje możliwość wejścia w tę część naszej psychiki, z którą na co dzień się nie komunikujemy. Właśnie tam, głęboko w nieświadomości, bohaterka mojej książki zamknęła prawdę o swojej przeszłości. Do tej prawdy Barbara dochodzi jednak powoli, stopniowo uwalniając zawartość wszystkich zamkniętych szufladek pamięci, w czym pomagają jej między innymi sny”. A w nich ukryte są ogromne traumy… Barbara Raszewska nie przyjeżdża do uzdrowiska bynajmniej w celach leczniczych. Jest policjantką, starszą przodownik, która pojawia się w kurorcie Basiula incognito w związku z nasilającą się tu liczbą przestępstw oraz z uwagi na osobę kontrowersyjnego duchownego, Andrzeja Huszno, który na terenie uzdrowiska prowadzi swój własny, wspomniany na wstępie, ośrodek ziołoleczniczy „Zdrowie”.
„Basiula” to powieść z fabułą retro, przenosząca czytelnika do tętniącego życiem kurortu, z przepięknym drewnianym domem wypoczynkowym, parkiem z alejkami, oczkiem wodnym, altankami i bijącym do dnia dzisiejszego naturalnym źródłem czystej wody. Do uzdrowiska, jak wskazują zachowane materiały historyczne, zjeżdżała na weekend cała inteligencja Zagłębia. Organizowano tu bale dla słuchaczy Będzińskiej Szkoły Handlowej, była tu baza wypadowa zagłębiowskich skautów i harcerzy, gdzie jak głosi legenda w 1905 roku ukrywał się przed carskimi żandarmami Józef Piłsudski.
Zachęcamy do wakacyjnego spotkania z powieścią Marzeny Orczyk –Wiczkowską, w realiach przedwojennego uzdrowiska, miejsca bynajmniej nie nudnego. Akcja powieści osadzonej w 1936 roku toczy się żywo, a liczba bohaterów od wspomnianej policjantki Barbary i księdza Hyszno, poprzez piosenkarkę Rozalię Kupczyk i ezoteryka Piotra Czuchowicza sprawia, że czytelnik poznaje przeróżne, barwne osobowości oraz język jakim się posługują. Dla wszystkich, których powieść pozostawi w sobie niedosyt zachęcamy do wybrania się okolice Trzebyczki, gdzie do dziś stoi wybudowana pod koniec XIX wieku willa inżyniera Karola Bokalskiego.