Marcin Świetlicki kryminalnie

Nie każdy czuje sympatię dla bohatera prozy kryminalnej Marcina Świetlickiego zwanego mistrzem. Mistrz jest niepokorny, mistrzowi zarzuca się, że za dużo pije, izoluje się od społeczeństwa, nie posiada dowodu tożsamości, komórki i innych przedmiotów, które powinien mieć każdy szanujący się człowiek.
Świetlicki stworzył takiego bohatera celowo. Mistrz dzięki alienacji i swojej inności bez konsekwencji może ironicznie komentować naszą rzeczywistość, zgryźliwie i dosadnie oceniać układy społeczne, obyczajowe i polityczne współczesnej Polski.
Jednak powieści Świetlickiego to nie tylko moralitety i trafne satyry. W Jedenaście , które omawiano w ramach majowego spotkania Dyskusyjnego Klubu Książki, zajmuje się ustaleniem okoliczności śmierci swojego przyjaciela Doktora. Śledztwo prowadzone jest dość sprawnie. Mistrz pyta, słucha, zbiera informacje i próbuje poskładać je w całość. Dążąc do wykrycia prawdy o śmierci Doktora , mistrz odkrywa liczne prawdy życiowe, opisujące kondycję obyczajową i kulturową współczesnego Polaka.
NA kolejne spotkanie DKK ZAPRASZAMY 17.06.2009r. Na każdego zainteresowanego czeka książka Żarłoczny przypływ A. Ghosha.

