Poetyckie spotkanie z Marzeną Orczyk - Wiczkowską
Poetyckie spotkanie z Marzeną Orczyk - Wiczkowską
23 marca 2023 r. odbyło się kolejne w tym roku spotkanie w literackim cyklu „Wokół książki” adresowane do studentów Będzińskiego Uniwersytetu Trzeciego Wieku.
Gościem naszej biblioteki była pisarka i poetka Marzena Orczyk – Wiczkowska, autorka od urodzenia związana z Zagłębiem Dąbrowskim. Pretekstem do spotkania z artystką był Światowy Dzień Poezji, który przypadał na 21 marca oraz (co ważniejsze) idea przybliżenia naszym studentom twórczyni związanej z regionem: utalentowanej, skromnej, interesującej i odnoszącej artystyczne sukcesy.
Autorka wybrała konwencję spotkania otwartego, zatem już od początku uczestnicy mogli zadawać pytania i wejść w dyskusję z poetką.
Rozmowa zaczęła się od pytań o najnowszą powieść Pani Marzeny Orczyk – Wiczkowskiej pt. „Basiula”, której premiera odbędzie się 10 maja br. Wątek historyczny okazał się nader ciekawy i od razu ożywił salę, a wszystko to za sprawą działającego wiele lat temu na peryferiach Ząbkowic uzdrowiska „Basiula”. Autorka przedstawiła nam bardzo ciekawy rys historyczny, w którym nie zabrakło: kuracjuszy z Zagłębia, carskich urzędników, księdza leczącego robotników, młodzieży z Hitlerjugend, a nawet samego Józefa Piłsudskiego.
Gdy został poruszony temat poezji, Pani Marzena zaprezentowała nam kilka wierszy ze swojego ostatniego tomu pt. „Abisal” i poprzedniej książki poetyckiej pt. „Ranne pieśni”. Nasz gość chętnie opowiedział o swoim doświadczeniu pisania wierszy oraz własnych fascynacjach poetyckich. „Wiersz jest lustrem, w którym odbija się czytelnik i pytanie jest, co w nim zobaczy spoza słów” - podsumowała tę część autorka.
Na pytanie o plany na przyszłość, autorka zaskoczyła wszystkich uczestników najbardziej. Nie dość, że myśli o kontynuacji „Basiuli”, już zaczęła kolejną powieść o Dąbrowie Górniczej w latach 80-tych widzianej oczyma dziecka, to nie ukrywa, że chętnie podjęła by się napisania dylogii o roboczej nazwie „Dziewczyny z Redenu”
(i skojarzenie z „Dziewczętami z Nowolipek” nie jest tu przypadkowe). Najwyraźniej pisarka jak w czasie spotkania powiedziała „skupiła się teraz na prozie” i jest to skupienie intensywne.